niedziela, 6 marca 2011

KOLEJNE ZAINTERESOWANIA!!!

Ponad trzy lata próbowaliśmy zainteresować Stasia komputerem i nic..... Przyglądał się jak Janek pracuje i gra, doskonale rozumiał na czym polega gra, jak zachowują się jej bohaterowie, ale nigdy nie posłużył sie myszką i nie próbował sam... do wczoraj.

Coś tam czytałam w internecie, Staszek był ze mną w pokoju i jak to już robiłam wcześniej otworzyłam plik z kolorowankami dla dzieci na pulpicie i sobie poszłam. Po kilku minutach Janek przybiegł do mnie z informacją, że Stasiu pracuje (koloruje) na komputerze ! Zupełnie prawidłowo posługiwał się myszką, po kilkunastu minutach zorientował się jak się zmienia kolory i plansze. W swojej pracy był ogromnie dokładny i nadzwyczaj zaangażowany. To kolejna wspaniała informacja. Stasiu ma kolejne zainteresowania, rozwija się i nabywa umiejętności. Spędził w dość dużym skupieniu i koncentracji ponad dwie godziny. To istny rekord świata ! Trudno mi opisać radość jaką przeżywaliśmy. To kolejny OGROMNY krok do przodu. Jesteśmy szczęśliwi !

piątek, 4 marca 2011

Wiosno przyjdź wreszcie !!!

Słoneczko wysoko, jego miłe cieplutkie promienie dają nadzieję, że lada moment zniknie śnieg i pokażą się zielone pęczki trawy i fioletowe pączki krokusów...

Stasiu ma kolejne nowości w swoim życiu. Od połowy lutego wspiera nas Pani Ania, wspaniała, cierpliwa, stanowcza kobieta, którą zatrudniliśmy do opieki nad Stasiem w czasie kiedy to on już przyjeżdża autobusem ze szkoły, a nas jeszcze nie ma w domu. Na razie jest różnie. Wczoraj i dziś raczej kiepsko, ale jest nadzieja, że jeżeli Pani Ania nie "pęknie" to wszystko sie ułoży. Pani Ania pracuje jako opiekunka społeczna i dotąd nie miała okazji zajmować się dziećmi. To dla niej ogromne wyzwanie, a dla nas (jeśli się uda) ogromna pomoc - nieoceniona. Bo jak inaczej nazwac komfort psychiczny jaki mozna mieć w pracy zawodowej wiedząc, że dziecki ma właściwą fachową opiekę.

Trzymajcie za nas i za Panią Anię kciuki...