Rok szkolny 2017/2018 !

Rok szkolny 2017/2018 wystartował !

Nowa Pani, Nowa klasa, Nowe wyzwania ....

Stasiu opuścił swoją klasę i trzech wspaniałych chłopaków: Adama, Bartka i drugiego Bartka oraz Panią Magdalenę. Teraz klasa Stasia to trzy dziewczynki: Oliwia, Dominika i Marysia oraz trzech chłopców: Artur, Klaudiusz i oczywiście Stasiu.

Wychowawczynią klasy jest Pani Angelika.

To również kolejny rok Stasia w internacie, bardzo się cieszymy, że po pierwszym miesiącu nauki Stasiu przyjeżdża do domu radosny, uśmiechnięty i pełen wrażeń.

Trochę czasu minęło ... i trochę się zmieniło ...

Minęły wakacje, jak co roku dwa tygodnie spędziliśmy na turnusie rehabilitacyjnym z TAIRONEM. Tym razem byliśmy w Lądku Zdroju, Pradze, Złotym Stoku i wielu innych fantastycznych miejscach. Stasiu jest już tak fajnym i bezproblemowym turystą, że spędzanie czasu na spacerach, zwiedzaniu i zajęciach z koleżankami i kolegami jest dla niego tak fajne jak dla nas. Obserwujemy jego ogromny KROK do PRZODU, bardzo ogromny !

Może dla rodziców którzy mają zdrowe dzieciaki, takie informacje jak: przespane noce przez całe dwa tygodnie, brak konieczności biegania za pędzącym dzieckiem wdrapującym się na niebezpieczne skarpy, możliwość przekazania informacji co dzisiaj jest w planie i pewność, że dziecko mnie rozumie, a najfajniejsze to brak sytuacji stresowych, które najatrakcyjniejszą wycieczkę przemieniają w koszmar. Te wszystkie podane informacje utwierdzają nas w przekonaniu, że jest super i jak tak pójdzie dalej to będziemy najszczęśliwszymi rodzicami na świecie.

A teraz fotorelacja z turnusu

Knedliczki .... Pycha !

EXTRA BYŁO !!!

ŚWIĘTA ŚWIĘTA i po ŚWIĘTACH ....

Przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia czynią mnie nieczułą na komputerowe pokusy... Jakoś tak mniej mnie ciągnęło, żeby coś pisać.

Staś robi się coraz bardziej samodzielny, internat to był "strzał w dziesiątkę" - same dobre informacje.

W szkole od września czekają nas spore zmiany - Stasiu będzie miał zajęcia zróżnicowane. Kilka godzin w swojej klasie, kilka w klasach lepiej funkcjonujących. Trzeba mu dać impulsy do dalszych działań.

A teraz fotorelacja z ostatnich tygodni :

Szkolne przedstawienie "MIKOŁAJKOWO WRACA"

 

TURNUS REHABILITACYJNY W WIŚLE

Najfajniejszy turnus w historii naszego turnusowania !


Oj tak, wszyscy jesteśmy zadowoleni, nie było ani chwili nudy, spotkaliśmy się ze starymi znajomymi, poznaliśmy nowych. Pogoda wspaniała, miejsce cudowne ... Wrażeń masa, wspomnień wór cały...


"TAIRON" I jego szef Pan Wojtek Girguś znowu nas zaskoczyli I zorganizowali wspaniałe zajęcia terapeutyczne, a po nich wędrówki, zabawy, relaks, przygodę...

Nową rzeczą były zajęcia muzyczne prowadzone przez dwóch przesympatycznych Panów. Staś był zachwycony, dzieci mogły grać na prawdziwych instrumentach muzycznych, mgły słuchać swoich piosenek nagranych profesjonalnym sprzętem studyjnym... A najfajniejszą sprawą było to, że Panowie zrealizowali profesjonajny teledysk z udziałem naszych dzieci.

Ostatniego dnia turnusu jak oglądaliśmy efekt ich pracy to łzy płynęły po policzkach, a radość I duma wypełniała nas do granic...

Wdrapaliśmy się na Czantorię I górę Cieńków. Widoki cudne, zmęczenie - nieodczuwalne !

Odwiedziliśmy Miasteczko "Tween Piggs" - ale było super !!!

Żal było wracać... Ale już jesteśmy umówienie na przyszłe wakacje.

Dla nas rodziców najbardziej fajne było to, że Stasiu ani jednego dnia nie wykazywał niezadowolenia, wszystko go interesowało, był bardzo aktywny, dzielny, uczestniczył czynnie w zabawach, terapiach, wycieczkach I nigdy nie protestował.

Odpoczeliśmy, naładowaliśmy akumulatory I jesteśmy szczęśliwi !

 

Zakończenie roku szkolnego.

Kolejny Rok Szkolny za nami...


Rok szkolny, który sie zakończył by dla naszej rodziny bardzo udany.
Po pierwsze - bezproblemowy jeśli chodzi o zachowanie Stasia.
Po drugie - nadal Stasiu lubi do szkoły uczęszczać, jest bardzo wesoły I pogodny. 
Po trzecie - cała czwórka chłopaków z klasy wydaje się bardzo zżyta I poza tym, że rosną I są coraz przystojniejsi to coraz bardziej się usamodzielniają.

Jedyną informacją, która nas zasmuciła jest odejście wychowawczyni chłopców Pani Oli.
Nie wiemy kto ją zastąpi I jaka będzie reakcja chłopców. Ale nie martwmy sie na zapas...

Pani Olu, bardzo dziękujemy I życzymy wszystkiego dobrego w nowej pracy.

Co u nas nowego.

Witamy po dłuższej przerwie.

Troszkę informacji co się u nas działo.

Jak widać powyżej Stasiu rośnie i z tygodnia na tydzień robi się bardziej męski i przystojny.
Licząc od początku roku mieliśmy tylko jedną sytuację kryzysową, ale zmienność pogodowa dawała nam się wiosną wszystkim we znaki więc i Stasiu kiepsko się czuł. Całe szczęście, że trwało to tylko 2 - 3 dni i przeszło.
W szkole ostatnio byłam na cudownym przedstawieniu z okazji Dnia Matki. Zespół uczniów pod kierownictwem Pani Danusi przedstawił nam widowisko  pod tytułem "Wielka ucieczka". Wzruszające i bardzo mądre widowisko. Każdy z rodziców powinien je obejrzeć. Scenki z naszego życia domowego, zawodowego i społecznego widziane oczami dzieci... zagubionych, niezauważanych i stojących obok nas ale nie z nami....
Bardzo się wzruszyłam...

Po przedstawieniu życzenia i upominki...

Fasolka też jest prezentem, Stasiu posadził ją w malutkiej doniczce w szkole, podlewał i w Dniu Matki pięknie zapakowaną przykazał mnie. Wczoraj razem posadziliśmy ją w korytku z innymi kwiatkami na tarasie. O dalszym jej rozwoju będziemy informować.

POZDRAWIAMY WSZYSTKIE MAMY

1% dla Stasia

Szanowni Państwo,

Bardzo serdecznie prosimy o przekazanie 1% podatku na leczenie i rehabilitację Stasia.

Kolejny już rok liczymy na Waszą pomoc. Dzięki Wam udało się nauczyć Stasia wielu codziennych czynności, uczestniczymy w stałej terapii uspołeczniającej, korzystamy z terapii czaszkowo - krzyżowej. Raz w roku uczestniczymy w turnusie rehabilitacyjnym dla dzieci z AUTYZMEM.

Najbardziej cieszy nas coraz większe otwarcie Stasia na świat zewnętrzny, dzięki ogromnej pracy Pani Agnieszki Skawerdy Stasiu zaczął publicznie występować i śpiewać. Nie jest już przestraszonym uciekającym chłopcem, który w najmniej oczekiwanym momencie zaskakiwał nas dziwnymi czasami niebezpiecznymi zachowaniami.

Kilka lat temu tak proste wydarzenia jak spacer, czy zakupy w sklepie były dla nas nie lada wyczynem, teraz Staś towarzyszy nam w każdym spacerze, robi z nami zakupy i bawi się na imprezach masowych. Zniknęły zachowania autoagresywne i agresywne. 

Mamy w domu chłopca z którego jesteśmy dumni...