Nazywam się Stasiu Fons, urodziłem się w Dniu Dziecka 2001 roku. Jestem niezwyczajnym dzieckiem – bo jestem dzieckiem autystycznym. Jeśli macie ochotę dowiedzieć się o mnie czegoś więcej ZAPRASZAM – poczytajcie !!!
niedziela, 17 lutego 2013
I po karnawale... I wizycie w WARSZAWIE...
Karnawał się skończył, bal karnawałowy zaliczony, czekamy na wiosnę, bardzo czekamy. Wrócimy do wycieczek rowerowych, długich spacerów i do lżejszej odzieży... Z dnia na dzień coraz dłużej jest jasno, śpiew ptaków (tych które nie odleciały do ciepłych krajów) coraz bardziej śmiały... To napawa optymizmem - WIOSNO PRZYJDŹ DO NAS - Prosimy !
W ubiegłą sobotę byliśmy na cokwartalnej wizycie kontrolnej w Warszawie u Pani dr Ewy Tomaszewskiej - Kryk. Wizytę można podsumować jednym słowem - ok. Po letnich (malutkich, choć przewidzianych w definicji autyzmu) kłopotach teraz jest bardzo dobrze. Skróciła nam się lista suplementów i badań, a to równocześnie zmniejsza comiesięczne wydatki na leczenie Stasia - uff !
Kolejne nasze osiągnięcie, którym chcemy się pochwalić to sześciogodzinna podróż Stasia autobusem. Pierwszy raz wybraliśmy się w tak długą podróż i muszę się przyznać obaw miałam wiele, plan awaryjny przygotowany (w przypadku ataku nieprzewidzianych zachowań Stasia), a tu miła niespodzianka, nocna podróż od 23:30 do 6:00 prawie przespana. Przejazd tramwajem do naszej kochanej Cioci Eli też bez niespodzianek. Powrót w godzinach 9:00 - 16:00 również wzorowy.
Staś zachowywał się wzorowo (jak widać na zdjęciu powyżej). Przypięty pasami, zdyscyplinowany, spokojny. Inne dzieci podróżujące tym samym autobusem często pytały : daleko jeszcze ? a Stasiu nic, zadowolony podziwiał krajobraz i nie sprawiał żadnych problemów.
Nawet Janek, który jechał z nami (jako wsparcie w razie draki) był bardzo z brata dumny.
Chłopaki, jesteście na 6+ - KOCHAM WAS BARDZO i jestem z Was dumna.
Kochani, którzy nas podglądacie na stronie... Pamiętajcie o 1% dla Stasia... Będziemy wdzięczni.
Subskrybuj:
Posty (Atom)